piątek, 2 marca 2012

WIOSNA


Dzisiaj robiłem rozruch aborygeński na  podkładzie muzycznym  całkiem innym, niż w ostatnich miesiącach.  
 Na całkiem nowym „softwearze” .
 Projektując  żywy stan emocjonalny z przeszłości, na ten moment dzisiejszego poranka.
 Więc właściwie  śpiąc i wiedząc co śnię. 

Szybkie ciągi ruchów , raczej w stylu Kontaktu Improwizacji. To przełom, bo poprzedni softwear  to były ruchy robaczka pod głazem.