Po tygodniu warsztatów CI miałem w czasie prowadzenia treningu Hatha Yogi
fantazję potężnej, jednorodnej, akwarelowo
, cienko błękitnej rzeki energii,
idącej w górę.
Małe niedogodności, złości, przed klubem zepsuły mi to trochę…
Sytuacje
z ciągu sprzed warsztatowego wydały mi się puste, smutne jałowe. Pozwoliłem sobie na energetyczność moją .
Uwzględnijmy aspekt zmęczenia , wysiłku,
serca, roli ucznia. Awersji Młodego na
moje wizerunki fotograficzne i filmowe….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz